środa, 9 listopada 2016

Pierwszy


śnieg, pierwsze śnieżynki.
Jeszcze nieśmiałe, w kolorze beżowym.
Takie małe formy, gdy brakuje czasu na szydełkowanie:)
Pozdrawiam!!!











7 komentarzy:

  1. Ale śliczne też muszę spróbować takie śnieżynki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, małe śliczności ozdabiające i rozświetlające każdy stoliczek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szydełko i w ogóle szydełkowanie musiałabym sobie przypomnieć, bo trochę "zardzewiałam" w tym temacie ;)
    Ale śnieżynki cud-miód-malinka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już mam pomysł...na kilka po babci takich serwetek :)

    OdpowiedzUsuń