Czuję w kręgosłupie po tych wszystkich umytych oknach, wypielonych grządkach itp. Ale tak na serio wierzyć mi się nie chce, że to już za tydzień :). Serwetka jak zwykle śliczna :).
Jolu, śliczna jest Twoja kompozycja. Jako dziecko byłam na świętach w górach, U Górali( bardzo ich lubię, więc wielką literą). Tam właśnie były też ręcznie robione serwetki, na nich pisanki. Ten klimat ciepłych, serdecznych ludzi i świąt z nimi spędzonych, znajduję tu, u Ciebie. Jestem wzruszona. Dziękuję, że odtwarzasz to... Pozdrawiam. Ola
Piękna i delikatna świąteczna serwetka.
OdpowiedzUsuńPiękna i delikatna świąteczna serwetka.
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta serwetka. Świąt zupełnie nie czuję, nic mi się nie chce.
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękna !
OdpowiedzUsuńBardzo świątecznie już u Ciebie, ja jestem już na ostatnim rzędzie króliczek serwetki.
OdpowiedzUsuńCzuję w kręgosłupie po tych wszystkich umytych oknach, wypielonych grządkach itp. Ale tak na serio wierzyć mi się nie chce, że to już za tydzień :). Serwetka jak zwykle śliczna :).
OdpowiedzUsuńJolu, śliczna jest Twoja kompozycja. Jako dziecko byłam na świętach w górach, U Górali( bardzo ich lubię, więc wielką literą). Tam właśnie były też ręcznie robione serwetki, na nich pisanki. Ten klimat ciepłych, serdecznych ludzi i świąt z nimi spędzonych, znajduję tu, u Ciebie. Jestem wzruszona. Dziękuję, że odtwarzasz to... Pozdrawiam. Ola
OdpowiedzUsuńCudna serweteczka:)
OdpowiedzUsuńPiękna! Uwielbiam Twoje prace i zdjęcia , zawsze coś pięknego czeka na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dużymi krokami zbliżają się Święta. Śliczna serwetka. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czuję ;)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka, uwielbiam ten motyw :)
OdpowiedzUsuń