padał cztery lata, jedenaście miesięcy i dwa dni"
Prawie jak na mojej wyspie...
To fragment serwety, która powinna składać się z 11 takich elementów!
Wczoraj poddałam się, ale jak deszcz nie przestanie padać to nie wiem:)
No i gdybym jeszcze miała hamak!
Jolka
U mnie deszcz padał wczoraj i to krótko. Za to komary się obudziły i gryzą jak wściekłe. Cudna serwetka.
OdpowiedzUsuńU mnie deszcz padał tylko całą noc, ale ja się cieszyłam bo sucho było, a mi zawsze szkoda tych wszystkich roślin w ogrodzie. A serwetka piękna!
OdpowiedzUsuńPiękny już jest nawet i ten jeden element! pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób całą - jestem jej bardzo ciekawa... Będzie duża i przepiękna :-)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio tyle zawirowań i w pracy i w domu, że zupełnie nie zauważam pogody...
Pozdrawiam serdecznie.
"Sto lat samotności" to niesamowita książka, można powiedzieć, że jedna z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuń