Dla Soni:)
Do jego wykonania wykorzystałam jeden z "babcinych" wzorów. Jest lekki, bawełniany i mam nadzieję, że będzie zarówno dobry do kołyski, jak i wózeczka.
Marzy mi się jeszcze duży, intensywnie kolorowy z czarnym tłem.
A to rewers:)
Pomysł na fotkę był inny, ale przynajmniej widać, jak pięknie poukrywałam wystające końcówki nitek:) Kto robił, to wie, że to żmudne zajęcie i nie dające tyle radości co samo szydełkowanie!
biję pokłony :) :)
OdpowiedzUsuńKasia!Ty to potrafisz wzruszyć! Buziaki!!!
UsuńBoskość ciocia. Kiedy Ty to robisz :)
OdpowiedzUsuń